Polska z rekordowym zadłużeniem, czyli jakie wyzwania czekają Ministerstwo Finansów w przyszłym roku

Polacy 15 października spotkają się przy urnach wyborczych, by dokonać wyboru osób, które będą reprezentować ich interesy w parlamencie. Można spekulować, która partia odniesie wymarzony sukces, na który od miesięcy pracuje poprzez kampanie. Warto jednak skupić się na rzeczach, które są pewne, a zdaniem ekspertów pewne jest to, że w finansach państwowych piętrzą się trudności. Między nimi nowo powstały gabinet będzie musiał lawirować, by spełnić gospodarcze cele na rok 2024.

Nieustanny wzrost… Wydatków

Rząd w kolejnych latach wyda z pewnością więcej pieniędzy. I to nie tylko na programy socjalne typu 800+. Budżet państwa znacznie obciążą inwestycję w wojsko i służbę zdrowia, na które nie znaleziono specjalnego źródła finansowania. Plan zagospodarowania funduszami publicznymi na rok 2024 prezentuje się następująco:

• obronność – 158,9 mld zł (4,2% PKB),
• wsparcie rodzin – 93,2 mld zł,
• wsparcie emerytów i rencistów – 30 mld zł,
• finansowanie służby zdrowia – 190 mld zł,
• podwyżki dla pracowników służb publicznych – ich wynagrodzenie ma zwiększyć się o 12,3%.

Skutkiem tego jest zaplanowana dziura budżetowa na rekordowym poziomie prawie 165 mld zł.

Obsługa długu

Koszty obsługi zadłużenia będą ogromne. W samym tylko nadchodzącym roku rząd wyda 66,5 mld złotych. Dla porównania, w latach 2016-2022 średnie koszty obsługi zadłużenia wynosiły 30 mld złotych rocznie. Jeśli prognozy się sprawdzą w 2027 roku, konieczne będzie przeznaczenie na ten cel aż 90 mld złotych.

Drugą kwestią, która odnotowuje wzrost, jest dług publiczny. Zdaniem części ekonomistów ten dług jeszcze w tym roku przekroczy 50% PKB, a w 2024 roku stopniowo wzrośnie aż do poziomu 53,3%. Zaznaczają, że jest to skutek, między innymi, zwiększonych wydatków na obronność, jakie poczyniono po rosyjskiej agresji na Ukrainie, co w tej sytuacji były ruchem koniecznym.

Warto zaznaczyć, że resort finansów nie zakłada, że ma ono przekroczyć 60% PKB. Jest to limit unijny. W porównaniu do reszty Europy polski poziom zadłużenia prezentuje się lepiej. Dla UE średnie zadłużenie wynosi na koniec 2022 roku 84% a w strefie euro 90%.

Sytuacja w finansach jest skomplikowana i zmienia się dynamicznie. Do jej prawidłowej oceny potrzebna jest nie tylko wiedza teoretyczna, ale też doświadczenie. Dlatego poważne inwestycje i zobowiązania należy  powierzyć ekspertom.